Dom Natura
Kategoria:

Natura

Reklama

Ten materiał można by zacząć w ten sposób:

…Kiedy znudzi ci się”zwykłe życie”…

Kiedy sprawy, ludzie, relacje w końcu się skończą…

Kiedy chcesz być sam,

Kiedy chcesz zobaczyć cud i uwierzyć w niego…

…Udaj się na Grenlandię!

W rzeczywistości z pewnością nie ma sensu czekać na pojawienie się wszystkich tych objawów (a nawet przynajmniej jednego z nich). Dziś możesz zobaczyć cud bez większego wysiłku – postęp! Masz też internetowy magazyn „domowy”, który zawsze chętnie-radziechonek pokaże ci coś szczególnie interesującego i wyjątkowego. Dziś Serena poradzi sobie z tą rolą, nie gdzieś, ale w zimnych wodach odległej Grenlandii.

Strony: 1 2

Reklama

Każdej wiosny życie w Japonii zamarza na chwilę: urzędnicy biurowi, dzieci w wieku szkolnym, młode rodziny i emeryci porzucają swoje sprawy, zabierają koc i udają się do pobliskiego parku na… Hahn.

Wyobrażenie sobie Japonii bez tego zjawiska i późniejszej szczęśliwej nicości przez cały kraj jest prawie niemożliwe. Możesz być pewien: w najbliższych dniach Twoje propozycje biznesowe, listy i inne „bzdury”, które niewiele odnoszą się do szczęśliwego życia, zostaną całkowicie zignorowane przez naturę i jej kontemplatorów: Hanami na podwórku! Jakie mogą być sprawy?

A jeśli nie znasz jeszcze tego, co oznacza to proste słowo, oto jego krótkie wyjaśnienie: Hanami to tradycyjne Święto Kwitnącej Wiśni, symbolizujące początek wiosny i nowego życia. Kwitnienie występuje od marca do początku maja — w każdym regionie inaczej. Na przykład w Tokio wiśnia zwykle kwitnie w połowie kwietnia.

Strony: 1 2

Reklama

KOTY RYŻOWE

przez Marina Wachowski

Czy uwielbiasz foki, uprawiasz ryż i jesteś świetny w Mapach google? Wtedy (najprawdopodobniej) jesteś Tanyapong Jaiham! Cóż, a może jego daleki krewny, który nie wyobraża sobie życia bez cipek, nawet podczas ciężkiej pracy fizycznej na polach.

Ten rolnik z Tajlandii bardzo przekonująco udowodnił światu słynny postulat: „nie rozstawaj się z bliskimi!”Co z powodzeniem zademonstrował za pomocą drona i wyobraźni.

A teraz na jego polu ryżowym obnosi się kot przytulający rybę. To prawda, że można go zobaczyć tylko z lotu ptaka, ale (jak są pewni Tajlandii) symbolizuje obfitość i płodność. Korzystając z dokładnych współrzędnych GPS, on i jego zespół podobnych kotów ułożyli sadzonki zgodnie ze szkicem artysty, a rośliny stopniowo zmieniały kolor w miarę wzrostu.

Strony: 1 2

Reklama

Przyznaj się: przez długi czas nie rozluźniłeś mięśni twarzy szczerym uśmiechem, a serca-zachwytem i miłością? To świetnie-dziś „Domowy” przyniósł ci coś ciekawego. Zostawimy koty, króliczki i inne urocze zwierzęta, które mogą wywołać zachwyt. Dziś mamy coś mocniejszego niż ten” Instagram ” Pop. Trzymaj się swoich drżących serc. Oczywiście uśmiechnij się. Ponieważ dzisiaj idziemy do…

Koalam!

Oczywiście razem z Tobą. A jeśli nagle (przez jakieś irytujące nieporozumienie?) zapomnieli, jak rozkoszować się tymi uroczymi misiami (które w rzeczywistości wcale nie są misiami, ale mimo to…), to jest cała masa faktów na temat tych uroczych i nieskończenie uroczych (a także nieszkodliwych i prawdopodobnie najmilszych) stworzeń na tej planecie.

Trochę o nich…

Koale są naprawdę interesującymi stworzeniami. Wyglądają jak małe misie. Żyją tylko w Australii i spędzają większość czasu na drzewach, jedząc liście. Ale co jeszcze wiemy o koalach? Naprawdę nie tak bardzo. Jednak postanowiliśmy to naprawić. Dzisiaj przygotowaliśmy dla Ciebie najciekawsze fakty o koalach, które pozwolą Ci lepiej zbadać te zwierzęta.

Oto fakty!

Strony: 1 2 3 4 5

Reklama

Jeśli jesteś czytelnikiem z połowy lat 90., być może nadal pamiętasz pragnienie całego naszego rozległego kraju do wszelkiego rodzaju mistycznych zjawisk, wśród których były wszelkiego rodzaju i (jak się wydaje) wciąż niewytłumaczalne kręgi (i inne geometryczne kształty) na marginesie.

Pamiętasz, prawda? Tak więc: to tajemnicze zjawisko powróciło do naszej rzeczywistości, ale tym razem-w nieskończenie odległej od nas Japonii. A teraz możemy znów go podziwiać, a jednocześnie zadać rozsądne pytanie: co to było?

Zostawmy pragnienie mistycyzmu charakterystyczne dla naszego ludu. Tym razem nie mamy do czynienia z tańcami czarownic i innymi okultyzmami, ale… z całkowicie naukowym zjawiskiem. Nawiasem mówiąc-całkowicie sztuczny.

Strony: 1 2

Reklama